Najpopularniejszy zespół punkrockowy ostatnich lat, Pornofilmy, wystąpi w Barcelonie. Koncert odbędzie się 13 września w hali Apolo.
Pornofilms to przede wszystkim szczerość i odwaga, to ostre społeczno-polityczne teksty, to prawdziwy punk rock - taki, jaki powinien być.
Po inwazji Rosji na Ukrainę rosyjski zespół Pornofilms odmówił występów w swojej ojczyźnie. Ale teraz ma szansę odkryć zagraniczne miejsca i kluby i poszerzyć swoją publiczność. Jeśli lubisz agresywny rock po rosyjsku i jesteś w Europie, skorzystaj z okazji i kup bilet na koncert Pornofilms w Niemczech. Odwiedź ten występ i poczuj dobry ładunek energii, który może dać tylko dobry gitarowy punk.
Przypuszcza się, że na scenie pojawi się obecny skład zespołu:
- Wokal - Vladimir Kotlyarov.
- Gitara - Vyacheslav Seleznev i Alexander Rusakov. Obaj muzycy wykonują wokale wspierające. Vyacheslav Seleznev, podobnie jak Vladimir Kotlyarov, są starymi wyjadaczami zespołu, a Alexander Rusakov pełni funkcję menedżera.
- Gitara basowa - Alexander Agafonov.
- Perkusja - Kirill Muravyev.
Oczekuje się, że na wydarzeniu muzycy wykonają utwory z nowego, a raczej ekstremalnego albumu, wydanego w 2020 roku, a także stare, sprawdzone przez czas hity. Styl zespołu to hard punk rock. Do brzmienia gitar dodawane są ostre, upolitycznione teksty Vladimira Kotlyarova. Spośród wielu zespołów grających punka, chłopaki wyróżniają się zdrowym stylem życia, co szczególnie kłóci się z ich muzyczną agresywnością. Żaden z chłopaków nie pije, nie pali, nie zażywa narkotyków i wszyscy są wegetarianami. W ten sposób przypominają zespoły grające hardcore (mieszankę rapu i metalu) na Zachodzie w latach 80-tych.
Ciekawostki
Grupa "Pornofilms" charakteryzuje się energią, muzyczną asertywnością, a także wyraźną orientacją polityczną w tekstach. Stałym liderem grupy jest Vladimir Kotlyarov.
Muzyk urodził się w mieście Dubno, gdzie w 2008 roku powstał jego zespół. W klasycznym składzie "Pornofilms" grali basista i wokalista wspierający Dmitry Kuznetsov oraz perkusista Alexei Nilov. Ten pierwszy opuścił zespół w 2016 roku, a drugi - w 2013 roku. Z nazwą zespołu wiąże się cała historia. Vladimir Kotlyarov podszedł do jej poszukiwania z jednej strony jako punk, próbując znaleźć coś prowokacyjnego, a z drugiej strony zachował się jak lider zespołu, zdając sobie sprawę, że potrzebne jest coś chwytliwego i zapadającego w pamięć. Objawienie przyszło, gdy młody poeta usłyszał w wiadomościach o likwidacji kolejnego studia produkującego filmy pornograficzne. Problem został rozwiązany.
Jednak nazwa kolektywu w jakiś sposób spłatała mu okrutnego figla. Faktem jest, że odwoływanie przez władze koncertów w Rosji z powodu "pornofilmów" jest zjawiskiem powszechnym. Ale raz w Ułan Ude powodem tego nie była pozycja muzyków, ale nazwa, w której dzielni obywatele widzieli propagandę pornografii. Ale takiej ciekawości występu zespołu "Pornofilms" w Niemczech nie należy się spodziewać. Koncerty odbędą się, najważniejsze to kupić bilety na czas.
Pornofilms to ciężki i bezkompromisowy punk rock.
Już we wrześniu w Barcelonie!
Pokaż